...choć te święta wcale wesołe nie są. Przynajmniej dla mnie. Są decyzje, które nigdy nie są łatwe, a szczególnie w takie dni. Kiedy trzeba kogoś odrzucić dla jego dobra- to nie jest łatwe. Ale tak trzeba, bo inaczej może być tylko gorzej. Dla wszystkich. Wiem, że tak trzeba było, ale mi ciężko. Bardzo. I dlatego te święta nie są wesołe. I nie będą, choćby mi tego wszyscy życzyli.
Ale jest Ktoś, kto te święta uratował tak w ogóle... moje Dziecko. Dziękuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz