czwartek, 18 sierpnia 2011

Uwaga, zły pies! Uwaga, dobry pedofil!

 Nawet najlepsze prawo nie chroni naszych dzieci w wystarczający sposób. I my nie będziemy go trzymać zawsze za rękę... Ostatnio słyszałam rozmowę dwóch nastolatek. Jedna zaśmiewała  się, opowiadając, jak to na czacie facet wypytywał ją o szczegóły anatomiczne i próbował ją namówić na przesłanie zdjęcia. Jakiego- nie powiedziała, ale z podtekstu można się było domyślić. Od początku zbywała go i powtarzała, że ma smarkate naście lat, a on ją zapewniał, że mu to nie przeszkadza. W końcu uświadomiła go, że JEJ i owszem, nazwała go starym pedofilem i się wyłączyła. I tyle. W tym przypadku. Pewnie dlatego, że razem z mamą przerobiły to już wiele razy (m.in. wspólne serfując po sieci). A ile dziewczynek da się wciągnąć? Najczęściej mają wtedy poczucie winy-  i nie wiedzą, do kogo się zwrócić. Nie osądzajmy dzieci, kiedy stało się coś złego. Czuły się tak bezpiecznie w zaciszu własnego domu... Im teraz trzeba pomóc. Dziś znalazłam w Internecie artykuł. ( TU KLIKAJ) Myślę, że warto go przeczytać. Przecież zależy nam na naszych dzieciach. I chciałam zwrócić uwagę na to, że chłopcy nie są bardziej bezpieczni niż dziewczynki.